Mam 30. lat z okładem. Mam żonę, małego synka. Za chwilę urodzi mi się drugie dziecko. Tym razem córeczka. Jeszcze nie wiemy, jak będzie miała na imię.
Ciężko pracuję by ich utrzymać. Daję sobie radę sam i niczego od nikogo nie oczekuję. Nawet od Państwa. Chcę spokojnie żyć i pracować, patrzeć jak dorastają moje dzieci i cieszyć się dniem codziennym.
Chcę również być dumny z mojego kraju, a to jest ostatnio coraz trudniejsze... Niestety...
Komentarze